Poniedziałek. Poniedziałeczek. Czyli lubię poniedziałki.


Postanowiłam, że od dzisiaj, poniedziałek będzie moim dniem. Happy Day. 💪

I już lecę z tłumaczeniem. Ten dzień zaczęłam od mocnego powera. Jak nigdy. Czwarta rano, a ja w imprezowym nastroju, śpiewam i tańczę po domu (robiąc herbatę). Choć okres chciał mi ten dzień zepsuć, ja zrobiłam sobie przyjemność idąc na zakupy, z których jestem zadowolona. 🛍️
I jeśli jakiegoś poniedziałku obudzę się w złym humorze, zrobię wszystko żeby być szczęśliwa i poprawić ten humor. Nawet jeśli miałabym sobie sama kwiaty kupować.

W sobotę spędziłam cudowny wieczór z najbliższymi. Dziękuję za wszystko co się tego wieczoru zdarzyło, ponieważ wszyscy mieliśmy uśmiechy na twarzach. I dziękuję za prezenty, za cudowne zdjęcie i różowego, długonogiego flaminga. 😆❤️❤️

Czego nauczyłam się przez ten tydzień?
× coraz lepiej idzie mi pisanie postów na bloga,
× mówić "nie" wtedy, gdy nie chce czegoś robić. Niestety niektórzy tego nie rozumieją i dalej mnie namawiają, ale chcę być asertywna.
× do biegania zakładać czapkę lub opaskę na uszy. Nauczyłam się przez przewianie uszu. Najgorsze co może być.
× pozytywne myślenie i motywacja, dają dwie piątki z w-f'u. 💪🔥😊


Piosenka na poranek z uśmiechem. 😄





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

List miłosny na Walentynki. 💌

☺️

Powoli tracę wiarę w ludzi.