"Napisz jedną stronę książki, którą w sobie nosisz"

Daj z siebie 100%, a jak już nie będziesz dawał rady, to zawsze znajdzie się ktoś kto Ci pomoże. Czasami wystarczy o tą pomoc poprosić. I nie chodzi o to, że zrobi coś za Ciebie, a będzie robił to razem z Tobą, będzie wspierał i motywował. To rusz się człowieku.  Moje cele: 1. Wymarzona sylwetka.  2. Znalezienie swojego stylu (do tego zrobienie dredów). To chcę osiągnąć jeszcze w tym roku.  Zapisany cel ma wielką moc.  Po czasie wyjdą jeszcze inne cele do zrealizowania i też będę je zapisywać i śledzić moje postępy.  Co do tej pory zrobiłam aby zbliżyć się do osiągnięcia celu? 1. Wymarzona sylwetka: zrobiłam plan treningowy, którego się trzymam. Ćwiczę w poniedziałki, środy i piątki, bo musi być czas na trening i czas na regenerację.  2. Dredy: z tym wiąże się moje marzenie, zrobić dredy i jechać na koncert Kamila Bednarka. Jestem w trakcie zbierania pieniędzy. 😂 Więc pamiętajcie o swoich celach,...

Wszystkie marzenia kosztują i nie chodzi mi tylko o pieniądze, ale też o wysiłek jaki trzeba włożyć na spełnienie marzenia. 😎 Staram się codziennie robić krok do celu.  Zwykle jestem szczęśliwą osobą, ale czasami coś mnie przytłoczy i mam doła.  Chcę być twarda. 💪 Dużo mi się marzy i to jest rok, w którym robię coś w kierunku moich marzeń. 🤩🤩 Warto z czegoś zrezygnować, żeby sobie oszczędzić: - zamiast codziennie kupować drożdżówki do szkoły czy pracy, lepiej robić kanapki w domu i zabierać ze sobą - ten różowy lakier do paznokci można kupić kiedy indziej, albo pożyczyć od koleżanki, pomalować paznokcie i oddać - zrezygnować z drobiazgów, które nie są potrzebne; i masz na coś wymarzonego. Choćby nie wiem co, nie mam zamiaru wydawać pieniędzy dopóki więcej nie zarobię.  W tym roku spełnie jedno z moich marzeń. 

Zajebiście jest każdego dnia zrobić coś szalonego, zaskakiwać samą siebie. I pod koniec dnia pomyśleć "no to było coś, jeszcze nigdy tak się nie ubawiłam", a na drugi dzień znowu zrobić coś nowego i zwariowanego. Postanowiłam: od dziś, każdego dnia robię coś nowego. I tak ma być. 💪 Wszystkie moje wariactwa, które robiłam do tej pory rozweselały ludzi: * śpiewanie i tańczenie w miejscu publicznym * pójście na Lotos w dziwnych ubraniach w kilkanaście osób * pójście na Orlen w ręcznikach i okularach i rozmowa z policją * twerkowanie na środku ulicy jak ktoś nadjechał Więcej wariactw nie pamiętam, za wszystkie nie żałuję, ale dla mnie to za mało. Obiecuję, że będzię jeeeeeeeszcze więcej szalonych dni.

Cześć. To znowu ja, tak bo znowu zaczynam od nowa. Nie poddaje się jak widzicie. 💪 Jestem Aga, typowa głupia nastolatka, która chce się wyróżnić z tłumu. Najgorsze co może być w życiu, to rutyna. Lubię gdy coś się dzieje i uwielbiam wszystkich wariatów, którzy są w moim życiu i dzięki, którym nie jest nudno. 😊 Staram się pomagać przyjaciołom, ale czasami jest trudno. 🙄 O swoich problemach raczej wolę nie mówić, radzę sobie sama. 😁           Co tam jeszcze? Hmm.... 🤔 Chcę prowadzić bloga, żeby poprawić troszeczkę pewność siebie i kreatywność. Przyda się w przyszłości. Hejtów się nie boję, nie moja sprawa co myślą o mnie inni, a jeszcze ci co mnie nie znają to w ogóle. 😂 Każdy ma swoje życie i robi to co kocha, a jak coś nie wychodzi to nie znaczy, że ma przestać to robić. 😘 Bądźcie silni. 💪💪💪💪 Niech moc będzie z wami.